Mania na świeczki jakoś nigdy mnie nie dotyczyła, może dlatego, że miałam zazwyczaj do czynienia z tandetnymi świeczkami ozdobnymi, które pachną tylko na początku, a potem zapach ulatnia się z nich jak facet o poranku:d Otóż tym stało się inaczej;d
Świeca ta wykonana jest z (bodajże) wosku sojowego i nie jest tak szkodliwa dla nas, jak świeczki tradycyjne (tak słyszałam). Pięknie pachnie mandarynką. Zapach unosi się powoli i stopniowo. Spala się równomiernie, co jest ogromnym plusem, gdyż szklane pudełeczko możemy potem wykorzystać do innych celów (szkoda, że nie ma takiej blaszanej pokrywki jak mają panie na stoiskach z tymi świeczkami). Podobno ma się palić 40 godzin, no ale ja tego sprawdzać nie będę;p Jestem bardzo zadowolona i na pewno wrócę po następne zapachy. Mam ochotę na te słodkie, ale trochę się boję czy nie będzie za intensywnie pachniało w domu;D Koszt takiej świeczki to 35 zł, jednak ja po zniżce koleżanki kupiłam ją za 27. Jeżeli macie dostęp do nich, to naprawdę polecam, szczególnie że za Yankiee Candle musimy zapłacić o wiele więcej..
PS. Potem uaktualnię stronę i nazwę firmy bo wyrzuciłam za szybko pudełko;p
0 komentarze:
Prześlij komentarz