Denko sierpień


Zbliża się koniec sierpnia, więc opróżniam torbę z pustymi produktami i zanim je wyrzucę - parę słów od siebie.



1. Kojący żel do mycia twarzy do cery wrażliwej Mincer. Dobry i delikatny żel do mycia twarzy. Jeśli macie wrażliwą skórę lub nie lubicie silnie pachnących żeli to polecam. Radził sobie nawet Revlonem Colorstay, jednak musiałam myć buzię przynajmniej 2 razy.
2. Pasta Aquafresh. Kolejna pasta, nic specjalnego.
3. Golarka Gillette. Kolejne golarki, nic specjalnego:)
4. Masło shea i olejki Jaśmin i zielona herbata, Orentanna. Fajny produkt, jednak nie na lato. Na zimę owszem, pod długie spodnie od pidżamy i jazda (zostawia tłusty film na skórze). Silnie nawilża, pozostawia skórę i łazienkę pięknie pachnącą. Na wysuszone nogi w okresach zimowych jak znalazł. Używałam go latem gdy przesadziłam ze słońcem aby ukoić skórę-do tego świetnie się sprawdzał. Tylko opakowanie małe i dosyć drogie (40zł)
5. Balsam brązująco-ujędrniający Lirene. Okropnie śmierdzi jak się go zaaplikuje na skórę, dlatego sporo zajęło mi jego zużycie.
6. Szampon Ultra Doux olejek z avocado i masło karite, Garnier. Lubię ten szampon, to już moje drugie opakowanie. Ładnie pachnie, mam wrażenie, że po nim włosy są nawilżone i miękkie w dotyku. Nie przywiązuję dużej wagi do szamponów, ale kupię ponownie przy okazji, na razie mam jakiś z apteczki babuni.
7. Superskoncentrowane serum modelujące do biustu Eveline. Przestało przez pół roku nieużywane  na półce aż postanowiłam je w końcu zużyć. Smarowałam nim całe ciało, żeby jak najszybciej się go pozbyć. Szczerze? Dla mnie produkt bezużyteczny. Nie spełnia swojej roli, preferuje zwykłe balsamy nawilżające.
8. Podkład Revlon Colorstay. Mój ulubieniec. Nic dodać nic ująć.
9. Balsam do ciała Palmers. Świetny nawilżający balsam. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na skórze, ładnie pachnie. Pompka jest spoko, jednak jak już skończy pompować i otworzycie butelkę, to widać, że na dnie jest jeszcze duuużo produktu i trzeba wtedy opakowanie przeciąć.
10. Dwufazowy płyn do demakijażu Ziaja. Stary ulubieniec, n-te opakowanie.
11. Płatki kosmetyczne Carea, Biedronka. Dla mnie najlepsze płatki kosmetyczne. Tanie, cienkie i nie rozwarstwiają się. Polecam.

12. Specjalistyczny płyn do higieny intymnej, AA. Płyn jak płyn, mam tendencję do kupowania za każdym razem innego. Ważne żeby nie podrażniał, a ten tego nie zrobił.
13. Woda termalna Ivostin. Fajna sprawa z tą wodą. Daje miłe odświeżenie i koi twarz. Przydała mi się ostatnio, gdy moja cera była super wrażliwa. Ponoć nie osusza się twarzy po spryskaniu, jednak moja twarz była lekko ściągnięta po wyschnięciu wody. Jak kto woli, ja polecam,jednak nie jest to niezbędna rzecz w mojej łazience.
14. Płyn Micelarny BeBeauty. Słyszałam o nim dużo dobrego. Podobno jest tańszym odpowiednikiem wody micelarnej z Biodermy. Tego akurat nie wiem, bo zawsze mi było szkoda kasy na Biodermę. Fajny płyn, dobrze zmywa mój ciężki podkład (Revlon), a to dla mnie najważniejsze. Dla ciekawskich - i tak myję potem twarz, bo nie wyobrażam sobie mycia buzi bez użycia wody. Jestem zadowolona bo jest delikatny i nie podrażnia. Mam jedynie zastrzeżenie co do zapachu, bo dla mnie jest średnio przyjemny, jednak jestem w stanie to znieść za 4 złote..
15. Żel  pod prysznic BeBeauty. Ładnie pachnie - i to by było na tyle. Posiada drobinki, które mają zadanie złuszczać delikatnie skórę przy każdym myciu, jednak są trochę uciążliwe do spłukania -if you know what i mean - nie kupię tylko z tego powodu.
16. Drugie opakowanie masełka z pkt 4 (zdjęcie robione w późniejszym czasie)
17. Odżywka do paznokci 8w1 Eveline. Dobra odżywka za przyzwoitą cenę. Strasznie śmierdzi i "zachodzi" w oczy. Nail tek moim zdaniem jest lepszy i przy większych zakupach na allegro zamówię go sobie. Póki co mam drugie opakowanie tej z Eveline, bo strasznie łamią mi się paznokcie:(



0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Blogger news

Blogroll

About